Typografia to nauka zajmująca się projektowaniem liter oraz ich wykonaniem. Jest częścią naszego codziennego życia, obecnie znaki graficzne w postaci liter spotykamy wszędzie: patrząc na reklamy na ulicy, czytając skład ulubionego batonika, czy wchodząc na jakąkolwiek stronę internetową.
Pisząc bloga, każdy z nas stoi przed wyborem wybierania jego designu, w tym wybrania odpowiednich czcionek. Jak odpowiednio dobrać czcionkę do bloga?
W internecie aż roi się od darmowych fontów, które można szybko pobrać. Warto jednak umiejętnie na nie patrzeć i rozdzielać dobre od złych. Powinno się pamiętać, że jeśli piszemy długie teksty warto zwrócić uwagę na czytelność. Wchodząc na niektóre blogi zauważyłam, że dziewczyny mają tendencję do wybierania udziwnionych fontów, z różnymi zawijasami itp.
Nie wygląda to dobrze, utrudnia czytanie, no i moim zdaniem wygląda też dosyć kiczowato.
Sprawa wygląda inaczej, jeśli chodzi o nagłówki lub krótkie zdania. Tutaj fonty o innym, indywidualnym charakterze będą sprawować się wyśmienicie. Jednak również powinno się je dobierać umiejętnie, zgodnie z tematyką strony. Inną czcionkę powinno się dobrać do strony o tematyce np. ekonomicznej, naukowej, a inną do luźnego bloga z przemyśleniami.
Jak możecie zauważyć, ja preferuję raczej styl minimalistyczny dlatego najważniejsza jest dla mnie prostota. Jestem wyznawcą zasady "więcej nie znaczy lepiej". Staram się ograniczać liczbę fontów do minimum. Tak samo ze stylem - uważam, że jeśli został on stworzony jako "normalny"-bez kursywy i pogrubienia, to taki powinien zostać. Zmienianie na siłę takiego fontu jest dla mnie bez sensu, jeśli chcemy pisać z kursywą - wybierzmy taki, który został stworzony przez projektanta, by tak wyglądał, bo w przeciwnym razie niszczymy jego pracę.
Przy okazji umieszczam kilka czcionek darmowych, ulubionych :)
Znajdziecie je na fontfabric.com. |
A na koniec..
Zmieniałam parę rzeczy w wyglądzie blogera i przejrzałam czcionki, które on oferuje. Niektóre czcionki mnie NAPRAWDĘ przeraziły.
Tyle tego, że głowa mała :o Ja najbardziej cenie prostotę ! Piękne i czytelne bez żadnych 'bajerów' , które co raz częściej szpecą zamiast upiększać :)
OdpowiedzUsuńNie lubię, gdy wchodzę na bloga i cały post jest zapisany czcionką, której nie da się przeczytać. Sama mam wadę wzroku i nie chcę się wysilać, żeby coś przeczytać, wiec wychodzę :)
OdpowiedzUsuńprospecte-art.blogspot.com/
Fonty to podstawa, jednak nawyk używania prawidłowych wyrabiamy w sobie latami, moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńoj tak, zgadzam się z Tobą w 100% powoli wyrabia się wyczucie
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że jest coś takiego! Ale faktycznie, mamy tyle czcionek, że to głowa mała!
OdpowiedzUsuńAJKstyle.blogspot.com
;d zaskoczyłaś mnie ;d
OdpowiedzUsuńdodajemy do obserwowanych :) ?
Fajny blog ;). Szczególnie te porady! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam font Bebas! Jeden z lepszych jakie mam z darmowych :) Myślę, że każdy "młody" bloger musi przejść przez etap wymyślnych pokręconych krojów pism. Mój blog na początku też był nieczytelny :) Człowiek uczy się na błędach.
OdpowiedzUsuńA.
no widzisz, a tymczasem to moja ulubiona czcionka ;) kwestia gustu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Niestety z czcionkami jest na ogół wielki problem... W szkołach nie uczą jak daaaawno temu liternictwa i większość ludzi nie ma pojęcia o znakach graficznych ( albo ma nikłe pojęcie). Ja tez mam niestety małą wiedzę, ale lubię bardzo typografię i uczę się jej sama, ponieważ na studiach mieliśmy bardzo mało zajęć na ten temat, a wydaje mi się, że dobieranie i tworzenie czcionek jest dosyć ważne zwłaszcza w kontekście obrazu ( co na większości reklam widzę fatalnie zestawione! ). A ten font, który pokazałaś jako przykład jest całkiem fajny - taki 'jakby' ręczny ;)
OdpowiedzUsuńi znowu dzięki za czcionki ;D kocham to!
OdpowiedzUsuń