Od jakiegoś czasu w moim mieście można zaobserwować wiele ciekawych murali. Dla niezorientowanych murale to grafiki o dużych rozmiarach powstałe na ścianach budynków. W Łodzi zajmuje się nimi głównie Fundacja Urban Forms, która współpracuje z artystami z całego świata, którzy przyjeżdzają do nas i tworzą swe dzieła. Obecnie "galeria" składa się z 30 malowideł, które powstały głównie z centrum miasta. Osobiście uważam, że pomysł na tworzenie murali jest świetny, wyróżnia moje miasto sposród innych. Łódź często kojarzona jest z miejscem szarym i ponurym, a powstawanie dzieł na światowym poziomie, które umieszczane są w przestrzeni publicznej i dostępne dla każdego przełamuje ten stereotyp. Muszę przyznać, że zawsze kiedy tylko słyszę o powstaniu nowego muralu, staram się śledzić na bieżąco proces jego tworzenia, przy okazji zawsze wpadnie mi trochę informacji na temat artysty, który go tworzy.
Jednym z moich ulubionych twórców jest ROA.
mural autorstwa ROA przy ulicy Nowomiejskiej w Łodzi / zdj. pochodzi z albumu Fundacji Urban Forms
Roa jest artystą pochodzącym z Belgii, jego malowidła znane są w całej Europie i USA. Na swoim koncie ma mnóstwo grafik, które znajdują się w Nowym Yorku. Grafiki, które tworzy ROA zwykle przedstawiają zwierzęta. Jego sposób tworzenia jest rysunkowy, grafiki są zwykle w odcieniach szarości. Charakterystyczne dla niego są ptaki, króliki i różne gryzonio-podobne jak na przykład na zdjęciu powyżej. Ciężko wybrać mi moją ulubioną grafikę, każda (choć podobna w sposobie malowania i stylu) jest wyjątkowa i wzbudza odmienne emocje.
Jedną z ciekawszych (i chyba najpopularniejszych) jest grafika w Londynie na Curtain Road.
Posiada ona swoje dwie strony. W zależności od której się patrzy mural wyglada tak:
lub tak:
Inną, która mnie powaliła jest mural ze Szwecji, który przedstawia cudownego narwala.
Zobaczcie sami:
Jeśli jego prace zafascynowały Was tak jak mnie możecie znaleźć ich więcej tutaj: http://roaweb.tumblr.com/
A czy w Waszych miastach macie jakieś murale?
Jedną z ciekawszych (i chyba najpopularniejszych) jest grafika w Londynie na Curtain Road.
Posiada ona swoje dwie strony. W zależności od której się patrzy mural wyglada tak:
lub tak:
Inną, która mnie powaliła jest mural ze Szwecji, który przedstawia cudownego narwala.
Zobaczcie sami:
Jeśli jego prace zafascynowały Was tak jak mnie możecie znaleźć ich więcej tutaj: http://roaweb.tumblr.com/
A czy w Waszych miastach macie jakieś murale?
Uwielbiam murale! Potrafią świetnie rozjaśnić szarość ulic. Niestety u mnie w Kielcach jak na razie zauważyłam tylko jeden (reszta to zwykłe graffiti). Liczę, że to się troszeczkę rozwinie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://nutnats.blogspot.com/
Graffiti wygląda świetnie, oczywiście jeśli nie jest to zwykle wandalskie bazgranie ;) U mnie nieco małe miasto, ale kilka dobrych murali się znajdzie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED.SOUL.BLOGSPOT.COM i może zaobserwujesz :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!
Elwira
jejku, uwielbiam takie street arty *-* przecudne sa. szkoda, że w mojej okolicy sa tylko obraźliwe napisy i rysunki ze znakami klubów sportowych. nie doceniaja sztuki :c
OdpowiedzUsuńcrazy--dream.blogspot.com
To jest cudowne!
OdpowiedzUsuńNiestety, mieszkam na wsi i u mnie nie ma takich murali... :P
U mnie jest taki jeden gość grający na trąbce. Jak pierwszy raz go zobaczyłam nie mogłam oderwać wzroku. Dwustronny królik robi wrażenie. Wybrałaś cudowne murale. Świetny pomysł na posta, muszę częściej tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńhttp://elgatoesnegro.blogspot.com/
Ten z królikiem jest cudowny. :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsmyylive.blogspot.com/
wow piękne murale!
OdpowiedzUsuńjej to jest świetne :)) bardzo mi sie podobają:) mają coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńkażda z nich :)
u mnie w mieście niema takich cudowności :(
Ma talent ! Świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńkocham murale
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
kurka przegladam te blogi i mało który na prawde mnie zaciekawił,
OdpowiedzUsuńale teeeeeen, w koncu cos o sztuce!
Jestes przezdolna (przejrzalam wcześniejsze posty)
u mnie jak cos jest w mieście, to niestety szybko znika, bo władze nie znają się na sztuce...
za to gay bridge lśni kolorami ^^
aaa są cudne! i potrafią poprawić humor :)))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to wygląda według mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://onceethought.blogspot.com/
Świetny post i blog
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO NAS :)
http://crazy-moofos.blogspot.com/
Dzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie malunki na ulicy! ♥
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Uliczna sztuka jest miła dla oka. Uwielbiam takie murale! Jednak w moim mieście nie są ani trochę popularne :C
OdpowiedzUsuńJeśli inspirują i wprawiają w zachwyt przechodniów to warto ich zbiór w każdym mieście powiększać.
Jeju, uwielbiam street art ♥
OdpowiedzUsuńGenialne! Też bardzo mi się podoba jego każdy mural, który pokazałaś. Uwielbiam tego typu sztukę. Jakoś pół roku temu zainteresowałam się kimś takim jak Dan23, ma nawet swoją stronę internetową, maluje na ścianach, jest moim guru :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za miły komentarz na moim blogu, prospecte-art.blogspot.com
ROA mistrz! Uwielbiam cały jego nowojorski 'zwierzyniec'!
OdpowiedzUsuńnthlee.blogspot.com
Jestem bardzo zainteresowany tym blogiem. Regularne dodawanie wpisów i świetne redagowanie i konkretyzowanie materiałów. Można dodać do ulubionych!
OdpowiedzUsuń