Samo muzeum jest umiejscowione w niezwykle urokliwym parku, wśród drzewek oliwkowych, więc droga do niego jest samą przyjemnością. Niestety podczas zwiedzania nie dostaliśmy żadnych audioguide'ów, także postanowiłam teraz nadrobić zaległości w tym, co mnie szczególnie zainteresowało.
Marc Chagall to tak naprawdę Mojsza Zacharowicz Szagałow. Artysta urodził się na Białorusi, ale miał korzenie żydowskie. Z tego powodu zmuszony był do częstych przeprowadzek i podróży w swoim życiu, bo jak wiadomo wiek dwudziesty był dla Żydów szczególnie trudnym okresem.
Mojsza urodził się w biednej rodzinie, jego ojciec był sprzedawcą śledzi, a matka nie miała żadnego wykształcenia, nie potrafiła nawet czytać. W domu było dziewięcioro dzieci - Chagall miał 7 sióstr i jednego brata - tak więc rodzina Chagalla na pewno nie miała łatwo. Matka Chagalla musiała niejednokrotnie uciekać się łapówek, aby mógł on uczęszczać do szkoły państwowej, ponieważ dzieci żydowskie w tym czasie nie miały prawa do nauki. W wieku 19 lat, Chagall po wstępnych naukach rysunku wyruszył w podróż do Petersburga. Musiał tam udawać, że jest służącym w domu prawnika, aby nie zdradzić swojego pochodzenia. Niedługo potem dostał się do Szkoły Carskiego Towarzystwa Upowszechniania Sztuki. W ten sposób zaczęła się jego przygoda ze sztuką "na poważnie".
Dzięki swoim korzeniom Chagall miał specyficzne spojrzenie na sny, wspomnienia, wizje i legendy, które często były jego tematem obrazów. Charakterystyczne są tez dla niego żywe kolory oraz mityczne cechy postaci.
Najbardziej znany obraz Marca Chagalla to "Ja i wieś" z 1911-1912.
Niestety nie widziałam tego obrazu, ponieważ znajduje się w Muzeum w
Nowym Jorku.
/obraz ma w sobie wiele symboli, nawiązuje do wsi, krowę podobno można interpretować jako kobietę dla której jest ten bukiet kwiatów/ |
Udało mi się za to widzieć obraz pod tytułem "Niebieski cyrk", który absolutnie mnie zafascynował
/"Niebieski cyrk"/ |
/"Niebieski cyrk- detal"/ |
Rzeczywiście sztuka Chagalla jest bardzo poruszająca, intrygująca...
OdpowiedzUsuńNiezwykły sposób malowania. Bardzo ciekawa technika.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i faktycznie, ciekawa technika.
OdpowiedzUsuńFajnie że masz takie zainteresowanie :) Mało teraz spotyka się osób fascynujących się sztuką ;)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam Cię Kochana na Konkursik-> http://magiclovv.blogspot.com/2014/10/konkurs-z-hellmouseeu.html
muszę przyznać, że mnie też urzekły ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
Dzięki jego pracom można odpłynąć w inną rzeczywistość... Trochę jak ilustracje do jakiś niesamowitych opowieści.. Lubię tego typu malarstwo..Nie do końca podoba mi się zestawienie barw, choć niektóre obrazy jego lubię, coś w nich jest!! Nie sądziłam, że malował na takich dużych formatach ( może to nie jest jakiś mega format, ale mały tez nie jest :) )
OdpowiedzUsuńświetnie, że miałaś okazję na żywo oglądać te obrazy. Z chęcią bym się wybrała na tą wystawę! Ciekawe, czy w Polsce wystawią go kiedyś...
nie znam się na malarstwie, ale te kolory bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńChagall nigdy do mnie nie przemawiał. Tak samo nie przepadam za pracami Picasso. Obaj tworzyli wspaniałe dzieła.
OdpowiedzUsuńA.
bardzo ciekawe prace :))
OdpowiedzUsuńjustsayhei.blogspot.com
Sztuka jest piękna... to jedna z najcudowniejszych rzeczy osobliwych, jakie ludzkość potrafiła wymyślić!
OdpowiedzUsuńhttp://see-my-world-photography.blogspot.com/
wygląda bardzo ładnie, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńfamelle
Genialne prace!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy tematyczny post! :)
Jeśli Ci się spodoba skomentuj lub zaobserwuj.
lilianka-blog.blogspot.com
super prace!
OdpowiedzUsuńhttp://mika-eva.blogspot.com/
mamy nadzieję że nas odwiedzisz ;)
Dzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńPrace robią wrażenie! :)
Podoba mi się tutaj ! :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim, ale jakoś jego obrazy do mnie nie przemawiają ;)
OdpowiedzUsuńNie znam się na obrazach i ich nie rozumiem. :)
OdpowiedzUsuńCzasami język sztuki jest trudny... ale warto co nieco o nim wiedzieć.
OdpowiedzUsuńznam również, piękne albumy jego mam w domu...
OdpowiedzUsuń