poniedziałek, 30 grudnia 2013

Portrety - kiedyś i dziś

Chciałam dziś pokazać jak zmienia się styl rysowania wraz z biegiem czasu.
Kiedy ćwiczymy coś - uczymy się, nabieramy wprawy.

Pokazuję dwa portrety stworzone przeze mnie.
Pierwszy z nich narysowany został z 5-6 lat temu, kiedy byłam jeszcze w gimnazjum. Tak naprawdę to chyba był pierwszy portret jaki zrobiłam w moim życiu. Dziś dla mnie trochę śmieszny ;)
 

Widać, że proporcje tutaj to jedno wielkie nieporozumienie, a znajomość kreski w rysunku też raczej marna..



Drugi to jeden z moich najnowszych portretów, powstał prawdopodobnie około pół roku temu.



czwartek, 26 grudnia 2013

PORADNIK 1#: JAK ZROBIĆ LINORYT W DOMU?

Dzisiaj post w formie małego poradnika, czyli krok po kroku jak zrobić samodzielnie linoryt w domu.
Zacznę od krótkiej definicji linorytu(wg słownika technik sztuk plastycznych).

Linoryt- jest techniką, w której wzór wycina się w kawałku linoleum. Na powierzchnię linoleum nanosi się rysunek, a później wycina za pomocą różnego rodzaju noży i dłutek. 
Ważne: Aby uzyskać czarną grafikę na białym tle, trzeba wyciąć całe tło pozostawiając wypukłe linie rysunku. Dla uzyskania odwrotnego efektu - białego rysunku na czarnym tle - wystarczy pogłębić linie rysunku i pozostawić wypukłe tło.
Zasada więc jest prosta: W przypadku czarno-białego linorytu wycinamy zawsze te części, które mają być białe, a zostawiamy te które mają być czarne.
Przykładowe linoryty znalezione w sieci:



Potrzebne materiały do wykonania czarno-białego linorytu:
-kartka papieru
-czarny i biały mazak
-aceton i waciki
-kawałek linoleum o wybranych przez nas wymiarach
-dłutka, ewentualnie nożyki
-kartony na odbitkę o wybranych przez nas wymiarach
-łyżka stołowa i mydło
-wałek do linoleum
-czarna farba drukarska
-nafta/terpentyna

A teraz co robimy krok po kroku:

  1. Projekt

    Zaczynamy od stworzenia projektu linorytu.
Projekt linorytu to nic innego jak nasz pomysł na linoryt. Myślimy, co chcemy przedstawić za jego pomocą i zastanawiamy jak chcemy, aby wyglądał. Ważne jest, aby pamiętać, że w linorycie, nie ma zróżnicowania walorowego, tzn. nie ma żadnych szarości. Cała nasza odbitka będzie w jednym kolorze. Wiedząc o tym musimy zastanowić się i podjąć decyzję jakie elementy uprościć, tak by dało to dobry efekt. Efekt światłocienia można uzyskać poprzez zagęszczenie nacięć na matrycy. Będzie tam bowiem więcej bieli.Ważna jest także decyzja o sposobie cięć, inaczej bowiem wyglądają wycięte plamy, cięcia w formie linii (tu ważny jest kierunek linii!!! Czasem warto linie poprowadzić po formie), a jeszcze inaczej małe kropeczki. Zobaczcie jak różne ciecia dają zupełnie odmienne efekty:

Przy tworzeniu projektu trzeba przemyśleć jaki sposób będzie najlepiej pasować do naszego pomysłu. Do projektu najlepiej używać dwóch mazaków czarnego i białego, mamy wtedy pewność, że z przyzwyczajenia nie zdarzy nam się użyć szarości (mogłoby to nastąpić w przypadku projektu farbą). Jeśli gdzieś będziecie mieli za dużo czerni, nie martwcie się użyjcie białego markera lub nawet korektora, który to zakryje. Kiedy mamy już gotowy projekt zanosimy go do punktu ksero i kserujemy prosząc obsługującego, aby w naszej kopii było jak najwięcej kontrastu. Ksero potrzebne jest, by przenieść nasz projekt na linoleum. Przy okazji kserowania możemy jeszcze przemyśleć format w jakim będziemy chcieli robić linoryt. Ja zwykle robię małe projekty (wielkość około A6-A5), a potem przy okazji kserowania proszę o powiększenie (zwykle do A3).

Mój przykładowy wykonany i powiększony do rozmiaru A2 projekt wygląda tak:



  1.  Przenosimy projekt na linoleum.
Najpierw parę słów o linoleum, linoleum powinno być w miarę miękkie, nie trzeba wtedy używać tak dłużej siły do rycia. Polecam kupić w sklepie plastycznym, mamy wtedy pewność, że będzie się nadawać. Kupując w zwykłym sklepie budowlanym może być różnie.

Nasz projekt na linoleum przenosimy za pomocą acetonu i zwykłego wacika.
Poniżej prezentuje jak to szybko zrobić.

-przykładamy odbitkę ksero do linoleum tak, aby na wierzchu była biała strona projektu (sprawdźcie czy kartka leży prosto, czy rogi się zgrywają ze sobą). Warto też przczepić jakoś kartkę, aby się nie przesunęła.



-namaczamy wacik acetonem (do kupienia w każdym budowlanym markecie; koszt ok, 10 zł), można też użyć zmywacza do paznokci, jednak należy pamiętać, że w dzisiejszych czasach często spotykamy zmywacze bezacetonowe lub o minimalnej zawartości acetonu. Konsekwencją tego może być słabe odbicie się projektu na linoleum. 


-namoczonym wacikiem przecieramy nasze ksero projektu, lekko pocierając.
Ważne: zwróćcie uwagę, żeby zrobić to dokładnie w każdym miejscu. Więcej nie znaczy lepiej -nie polewajcie bezpośrednio papieru acetonem bo, jeśli nalejecie go zbyt dużo linie projektu na linoleum będą rozmazane.



-oderwijcie ostrożnie kawałek kartki od linoleum i zerknijcie na efekty, jeśli zobaczycie, że odbiło się nie wystarczająco, można powtórnie przetrzeć kartkę wacikiem. 



W swoim życiu spotkałam się także z innymi metodami przenoszenia projektu na linoleum, jednak moim zdaniem ta jest najłatwiejsza i najszybsza. Projekt można też normalnie przerysować (pamiętając że musi być to odbicie lustrzane jeśli potem odbitka linorytu ma wyglądać tak jak projekt!) lub zrobić jego odbicie lustrzane za pomocą komputera/ksero i przekalkować. Te metody są jednak bardzo czasochłonne i nie widzę powodu żeby ich używać, skoro można to zrobić szybko, łatwo i przyjemnie.

3)Wycinamy

Kiedy mamy już nasz projekt odbity na linoleum możemy przystąpić do wycinania.
Zasada jest jedna: wypukłości tworzą czarny wzór.
Także patrzymy jak wygląda nasz projekt i wycinamy te części, które są koloru białego.
Mój wycięty wzór wygląda tak:



Jeśli chodzi o narzędzia, używamy dłutek do linorytu. Większe elementy można wyciąć nożykiem.

Jakie dłutka kupić?
Nie polecam tzw. „chińskich dłutek”, które można kupić w każdym plastyku po najniższej cenie.
Ich kupowanie mija się z celem. Jako biedny student oczywiście je kupiłam, mimo że znajomi odradzali i szybko pożałowałam. Dłutka już na wstępie są baaardzo tępe, a po kilku godzinach pracy wręcz nie da się nimi zrobić porządnych nacięć.
Ja używam dłutek marki RGM, ich koszt to około 9zł za sztukę. Myślę, że na początek zestaw optymalny to dwa takie dłutka średniego rozmiaru, jedno w kształcie U-do linii falujących, miękkich i jedno w kształcie V- do linii ostrych, prostych, łamanych.




  1. Wykonujemy odbitkę
Po wycięciu, pokrywamy farbą drukarską matrycę za pomocą wałka, od biedy może być też farba olejna, ale przyznam, że nie próbowałam tego. Zauważcie, że pokrywają się tylko wypukłe części, których nie wycięliście. Na linoleum kładziemy papier na którym chcemy wykonać odbitkę, dobrze, aby był on trochę większy. Najprostsza metoda to użycie zwykłej łyżeczki. Jeździmy po karteczce łyżeczką(dokładnie!), pamiętając o jej lekkim dociskaniu po czym stanowczym ruchem zdejmujemy karteczkę i mamy odbitkę.
Można też odbitki wykonywać za pomocą prasy drukarskiej, w Łodzi istnieje kilka takich punktów, gdzie można odbić linoryt całkiem tanio. Często w koszt wliczona jest też farba drukarska, a wałki są dostępne na miejscu. Jeśli ktoś byłby zainteresowany mogę podać parę adresów.
Powodzenia i miłej zabawy z linorytem, ja właśnie zabieram się za wycinanie swojego linorytu o tematyce „akt”, którego projekty widzieliście. Efekty niebawem!

piątek, 20 grudnia 2013

Rysunki

W dzisiejszej notce dodaje parę zdjęć swoich zeszłorocznych prac. Rysunki robione były na zaliczenie zeszłego semestru. Za jakiś czas pofotografuje ostatnie prace- sami będziecie mogli ocenić czy jest jakiś postęp, czy wręcz odwrotnie.

Uczelnia w tygodniu zajmuje mi dosyć dużo czasu, praktycznie spędzam na niej cały dzień.
Myślę, że osoby wybierające się na ASP lub inne studia artystyczne powinny liczyć się tym, że plan na nich jest bardzo napięty, a zajęcia z rysunku czy malarstwa pochłaniają wiele godzin.
Na szczeście póki co przerwa świąteczna i wolne :)




 pierwsza martwa natura jaką narysowałam na zajęciach z rysunku





 czasem podczas zajęć pozowała nam modelka






 a to praca z kursu rysunku, na jaki chodziłam przed pójściem na studia

Początek

witam wszystkich :)


To mój pierwszy post na tym blogu, więc chciałabym napisać parę słów o tym co tutaj będzie.

Jestem studentką kierunku wzornictwo i moje życie dosyć mocno wiąże się ze sztuką. 
Będę dzielić się z Wami tutaj różnymi doświadczeniami w tym zakresie, pokazywać swoje prace oraz pisać o różnych inspiracjach. 
Sztuka w moim życiu jest obecna w różnych postaciach, także nie zabraknie pewno relacji z wystaw, warsztatów czy innych ciekawych wydarzeń. 

Zapraszam mocno do zaglądania, czytania i komentowania. 
Jeśli interesujecie się grafiką, malarstwem, designem, historią sztuki to na pewno znajdziecie tu coś dla siebie. 

Szukaj na tym blogu